25 milionów iskier

Nieopowiedziana historia przedsiębiorców-uchodźców

Andrew Leon Hanna

Cambridge UP, 2022 r.

Przedsiębiorczość przywróciła nadzieję, godność i stabilność finansową milionom uchodźców i przesiedleńców żyjących na całym świecie – wyjaśnia Andrew Leon Hanna, obrońca praw człowieka. Z głębokim humanitaryzmem opowiada historię trzech syryjskich przedsiębiorczyń mieszkających w obozie dla uchodźców Za’atari w Jordanii. Analizuje wyzwania, przed którymi stoją i wpływ, jaki wywierają na swoje społeczności. Po drodze wplata trzeźwiące fakty na temat rosnącego globalnego kryzysu uchodźczego. Hanna, sam imigrant w pierwszym pokoleniu i przedsiębiorca społeczny, pisze z empatią i pasją w swojej fascynującej, wielokrotnie nagradzanej narracji.

Streszczenie tłumaczone z angielskiego maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości) jako materiał na nasze przemówienia inspiracyjne.

Wnioski

  • Na całym świecie żyje ponad 25 milionów uchodźców, a ich liczba stale rośnie.
  • Jeden na pięciu uchodźców przebywa w obozach, z których większość nie ma odpowiedniej infrastruktury, żywności i wody.
  • Wojna domowa w Syrii spowodowała przesiedlenie 13,5 miliona ludzi; około połowa z nich uciekła z kraju.
  • Osiemdziesiąt tysięcy syryjskich uchodźców mieszka w jordańskim obozie Za’atari, gdzie wielu mieszkańców postawiło na przedsiębiorczość.
  • Przedsiębiorcy z Za’atari prowadzą tysiące firm, które każdego miesiąca obracają milionami dolarów.
  • Przesiedleni uchodźcy wnoszą znaczący wkład w gospodarkę Stanów Zjednoczonych.
  • Niestety, niewielu uchodźców kiedykolwiek osiąga stałe przesiedlenie.
  • Aby poprawić życie uchodźców, zwiększyć kapitał inwestycyjny, wspierać przedsiębiorców i przedefiniować narrację.

Podsumowanie

  • Na całym świecie żyje ponad 25 milionów uchodźców, a ich liczba stale rośnie.
  • Na całym świecie ponad 25 milionów ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów i przekroczenia granic międzynarodowych, aby uniknąć wojen, konfliktów i prześladowań. Wśród uchodźców są Rohingyowie w Bangladeszu, Syryjczycy w Jordanii, Somalijczycy w Kenii i miliony innych osób uciekających przed kryzysami w Jemenie, Hondurasie, Wenezueli i innych krajach.
  • Ponad trzy czwarte uchodźców żyje w długotrwałym przesiedleniu, co oznacza, że nierozwiązane konflikty w ich krajach ojczystych sprawiają, że ich powrót w najbliższym czasie jest mało prawdopodobny. Oprócz uchodźców – którzy mają pewną ochronę prawną – ponad cztery miliony ludzi ubiega się o azyl, czyli osoby, które opuściły dom z tych samych powodów co uchodźcy, ale nie zakwalifikowały się jeszcze do ochrony prawnej w krajach, w których obecnie przebywają.
  • „Znajdujemy się w samym środku historycznego globalnego kryzysu uchodźczego, bez natychmiastowej ścieżki do trwałych rozwiązań życiowych dla rodzin uchodźców”.
  • Uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl stanowią razem większą kategorię osób przymusowo przesiedlonych. Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), około 82,4 miliona ludzi jest obecnie przesiedlonych. Liczba ta – najwyższa, jaką UNHCR odnotował w ciągu 50 lat prowadzenia rejestrów i prawdopodobnie najwyższa w historii ludzkości – odpowiada mniej więcej jednej na 97 osób na Ziemi. Liczba ta stale rośnie: Liczba przesiedleńców podwoiła się w ciągu ostatniej dekady. W 2020 r. każdego dnia przesiedlano średnio ponad 30 000 osób.
  • Co piąty uchodźca przebywa w obozach, w większości których brakuje odpowiedniej infrastruktury, żywności i wody.
  • Po przekroczeniu granic międzynarodowych około 20% uchodźców trafia do obozów dla uchodźców. Obozy te – w większości prowadzone przez UNHCR, kraje przyjmujące i organizacje pozarządowe (NGO) – są obszarami chronionymi, które mają zapewnić tymczasowe schronienie. Niestety, w większości obozów brakuje podstawowej infrastruktury i nie są one w stanie zapewnić uchodźcom odpowiedniej ilości żywności i wody. Wielu z nich nie otrzymuje zalecanych 2100 kalorii dziennie, aby zapobiec niedożywieniu, a mniej niż połowa obozów dla uchodźców ma wystarczającą ilość wody, aby zaspokoić codzienne potrzeby ludzi. Warunki sanitarne, elektryczność i podstawowa opieka zdrowotna stanowią codzienne wyzwania.
  • „Uchodźcy są jednymi z najbardziej odpornych, odważnych i inspirujących istot ludzkich na tej planecie”.
  • Problemy związane z zasobami są potęgowane przez fakt, że obozy rozrastają się i nabierają stałego statusu. Na przykład obóz Kutupalong w Bangladeszu mieści ponad 700 000 uchodźców, co czyni go największym obozem dla uchodźców na świecie. Chociaż obozy dla uchodźców mają być tymczasowe, wiele z nich stało się półtrwałymi; długotrwałe konflikty sprawiają, że powrót uchodźców do domu jest niebezpieczny. W rzeczywistości obóz Dadaab w Kenii ma już 30 lat.
  • Wojna domowa w Syrii spowodowała przesiedlenie 13,5 miliona ludzi; około połowa z nich uciekła z kraju.
  • Syryjska wojna domowa rozpoczęła się w marcu 2011 r., kiedy grupa nastoletnich chłopców namalowała sprayem w szkole w Dara’a w Syrii napis „Teraz twoja kolej, doktorze”. „Doktor” odnosił się do syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, a „Twoja kolej” odnosiła się do pragnienia chłopców, by zobaczyć demokratyczne zmiany w ich kraju. Zainspirowani protestami Arabskiej Wiosny, które doprowadziły do ustąpienia prezydentów Tunezji i Egiptu, nastolatkowie dążyli do wielu tych samych celów, co protestujący: silniejszej gospodarki, większych swobód obywatelskich i mniejszej korupcji publicznej.
  • „Uchodźcy szukający nowego życia są cennym źródłem innowacji i wzrostu gospodarczego, a co najważniejsze, są równymi istotami ludzkimi, które zasługują na pełny szacunek”.
  • Syryjskie władze aresztowały, uwięziły i torturowały chłopców. W odpowiedzi obywatele zaprotestowali, policja się rozprawiła i doszło do konfliktu zbrojnego, którego kulminacją było 10-dniowe oblężenie, w wyniku którego zginęły setki osób.
  • W ciągu dekady od rozpoczęcia wojny życie straciło ponad 500 000 Syryjczyków. Syryjska wojna domowa trwa do dziś, powodując plagę naruszeń praw człowieka, ataków bronią chemiczną, okaleczeń minami lądowymi, rekrutacji dzieci do wojska i przemocy seksualnej. Aby uciec przed chaosem, 13,5 miliona ludzi – więcej niż populacje Los Angeles i Nowego Jorku razem wzięte – uciekło ze swoich domów. Około połowa z nich uciekła do innych części Syrii, podczas gdy reszta opuściła kraj.
  • Osiemdziesiąt tysięcy syryjskich uchodźców mieszka w jordańskim obozie Za’atari, gdzie wielu mieszkańców zajęło się przedsiębiorczością.
  • Obóz dla uchodźców Za’atari w Jordanii o powierzchni dwóch mil kwadratowych został założony w 2012 r. w celu przyjęcia uchodźców uciekających przed konfliktem w Syrii. Mimo że obóz miał być tymczasowy, po dekadzie nadal istnieje, a konflikt trwa. Do 2021 r. w Za’atari mieszkało około 80 000 uchodźców.
  • Położenie Za’atari na pustyni utrudnia życie jego mieszkańcom. We wczesnych latach uchodźcy borykali się tam z wieloma innymi wyzwaniami: niskim morale, niedoborami podstawowych zapasów i prawie nieistniejącymi możliwościami zatrudnienia. Edukacja dzieci została zakłócona, a ciąże kobiet były niebezpieczne. Prawie wszyscy cierpieli z powodu wysokiego poziomu lęku i otrzymywali niski poziom wsparcia.
  • „Kobiety-uchodźczynie nie są biernymi ofiarami; są silnymi i odważnymi liderkami, często pierwszymi, które reagują na potrzeby swojej społeczności”. (Działaczka na rzecz pokoju Leymah Gbowee)
  • Chociaż warunki w Za’atari poprawiły się na przestrzeni lat, nadal są dalekie od ideału. Zapisy do 30 szkół w obozie wzrosły o 70%, ale uczniowie często pozostają w tyle za światowymi standardami, ponieważ potrzebują dodatkowego wsparcia, aby przezwyciężyć traumę i nadrobić stracony czas. Wzrost liczby wolontariuszy zajmujących się zdrowiem w społeczności umożliwił rozszerzenie podstawowych usług, ale nadal istnieją wyzwania związane z zapewnieniem opieki zdrowotnej. Częściowo w odpowiedzi na brak usług w obozie, wielu mieszkańców Za’atari zwróciło się w stronę przedsiębiorczości.
  • Przedsiębiorcy z Za’atari prowadzą tysiące firm, które każdego miesiąca obracają milionami dolarów.
  • W Za’atari więcej niż jeden na 10 mieszkańców pracuje jako przedsiębiorca. Prowadzą oni warsztaty naprawy telefonów, elektrownie słoneczne, zrównoważone farmy, szkoły sztuk walki i wiele innych. Łącznie ich 3000 firm przynosi około 13 milionów dolarów każdego miesiąca. Wielu z tych przedsiębiorców to kobiety.
  • Asma rozpoczęła program edukacyjny o nazwie Stories of the Sun. Dzięki wsparciu jordańskiej organizacji pozarządowej wyszkoliła się na gawędziarkę i rozpoczęła samodzielną działalność. Wybrała podnoszące na duchu książki, zdobyła zaufanie rodziców i udekorowała małą klasę, aby zapewnić dzieciom bardzo potrzebną edukację i rozrywkę. Po drodze zainspirowała młodą dziewczynę do pójścia w jej ślady, a teraz obie prowadzą zajęcia, aby zachęcić swoich uczniów.
  • Yasmina otworzyła studio ślubne o nazwie Salon of Lights. Sprzedała swoją sentymentalną biżuterię, aby uzyskać kapitał początkowy i zbudowała swój biznes pocztą pantoflową. Obecnie prowadzi dobrze prosperującą działalność, projektując suknie, stylizując włosy i organizując uroczystości. Yasmina pomogła wielu syryjskim pannom młodym świętować dzień ślubu w trzeźwym otoczeniu.
  • „Obozy na całym świecie… pojawiły się lub zaczęły pojawiać jako ośrodki przedsiębiorczości, ku zaskoczeniu tych, którzy wyobrażają sobie uchodźców w obozach jako biernie zależnych od pomocy”.
  • Malak założyła własne studio artystyczne, Malak Art. Dzięki stypendium dla uchodźców uczęszczała na uniwersytet w Jordanii i brała udział w konkursach artystycznych. Po zdobyciu prestiżowej nagrody Malak rozwinęła swoją obecność w Internecie, która pozwoliła jej zarabiać na swojej sztuce, jednocześnie podnosząc świadomość na temat niebezpieczeństw związanych z małżeństwami dzieci i innych kwestii społecznych, które mają wpływ na jej społeczność.
  • Stories of the Sun, Salon of Lights i Malak Art nie tylko zapewniają pewną stabilność finansową swoim założycielom i rodzinom, ale ich przedsiębiorcze przedsięwzięcia napełniają ich godnością i nadzieją, jednocześnie poprawiając ich społeczność.
  • Przesiedleni uchodźcy wnoszą znaczący wkład w gospodarkę Stanów Zjednoczonych.
  • Chociaż trwałe przesiedlenie uchodźców wiąże się z kosztami, są one znacznie przewyższone przez korzyści ekonomiczne, społeczne i duchowe. Według projektu raportu Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej USA z 2017 roku, przesiedleni uchodźcy wnieśli do gospodarki około 63 miliardów dolarów w 10-letnim okresie między 2005 a 2014 rokiem. W samym mieście Cleveland uchodźcy pobudzili ogólną gospodarkę o 48 milionów dolarów, zakładając firmy, zatrudniając pracowników, wydając pieniądze i zwiększając bazę podatkową.
  • Chociaż przedsiębiorcy-uchodźcy napotykają wyzwania, w tym brak kapitału początkowego, nieistniejące sieci biznesowe i dyskryminację, udaje im się przezwyciężyć i wprowadzać innowacje w zadziwiającym tempie. W rzeczywistości 13% uchodźców przesiedlonych do Stanów Zjednoczonych rozpoczyna działalność gospodarczą, podczas gdy robi to tylko 9% rodowitych Amerykanów. Podobna sytuacja ma miejsce w Australii, gdzie uchodźcy zakładają firmy dwa razy częściej niż rodowici Australijczycy.
  • „Wkład ekonomiczny uchodźców znacznie przewyższa koszty ich przyjęcia, a tym bardziej, gdy są oni przyjmowani z silnymi strukturami wsparcia”.
  • Uchodźcy nie tylko przynoszą korzyści ekonomiczne, ale także pomogli odwrócić spadek liczby ludności w wielu amerykańskich miastach. W Utica w stanie Nowy Jork przesiedleni uchodźcy z Bośni i Hercegowiny zamienili 6% spadek populacji w 3% wzrost. Badanie 11 miast, które przesiedliły uchodźców, potwierdziło, że Utica nie jest wyjątkowa: W latach 2005-2017 prawie wszystkie 11 miast ustabilizowało lub odwróciło spadki liczby ludności.
  • Stałe przesiedlanie uchodźców tworzy również bardziej wielokulturowe społeczeństwa. W Utica w szkołach publicznych mówi się w ponad 40 językach. W tym samym mieście bośniaccy uchodźcy odnowili pusty kościół w centrum miasta i przekształcili go w dobrze prosperujący meczet.
  • Niestety, niewielu uchodźcom udaje się przesiedlić na stałe.
  • Wraz ze wzrostem światowej populacji uchodźców, możliwości stałego przesiedlenia skurczyły się. W 2016 r. przesiedlono mniej niż 1% uchodźców, a od tego czasu liczba ta spadła. Spadek ten wynika w dużej mierze ze szkodliwej retoryki, która wpływa na postawy w krajach przyjmujących.
  • Obecny system uchodźczy, ustanowiony w połowie XX wieku, zależy od tego, czy UNHCR zidentyfikuje uchodźców znajdujących się w trudnej sytuacji i wyda zalecenia dotyczące przesiedlenia. Około 30 krajów, które aktywnie przyjmują uchodźców, może zaakceptować lub odrzucić te zalecenia. Tak więc negatywne wizerunki w mediach i polityczne punkty widzenia często wpływają na to, ilu uchodźców jest w stanie znaleźć nowe domy.
  • „Pieniądze i kapitał przemieszczają się po świecie w ciągu kilku sekund, ale uchodźcy potrzebują dziesięcioleci… aby znaleźć miejsce, które mogą nazwać domem”. (Somalijski uchodźca Mohamed)
  • Historycznie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone przyjęły najwięcej uchodźców: ponad trzy miliony od 1975 roku. Jednak w ostatnich latach liczba ta spadła. W 2016 roku 92 000 uchodźców zostało przesiedlonych do Ameryki; w 2020 roku liczba ta spadła do 12 000. Stany Zjednoczone przyjęły 12 587 syryjskich uchodźców w 2016 roku, ale tylko 62 w 2018 roku.
  • Aby poprawić jakość życia uchodźców, należy zwiększyć kapitał inwestycyjny, wspierać przedsiębiorców i przedefiniować narrację.
  • Relacje medialne i retoryka polityczna mają tendencję do przedstawiania uchodźców jako ofiar lub złoczyńców. Takie ograniczające ramy pomijają wkład uchodźców i ograniczają otrzymywane przez nich wsparcie. Narracja ofiary ma w sobie trochę prawdy, ale maluje niepełny obraz. Narracja złoczyńcy jest jednak całkowicie niepoprawna.
  • Po przeanalizowaniu statystyk przestępczości FBI z lat 2006-2015, badacze New American Economy odkryli, że wskaźniki przestępczości spadły w dziewięciu z 10 miast o największej populacji uchodźców. W jednym mieście, które nie odnotowało wyraźnego spadku, długotrwała epidemia opioidów przyczyniła się do wysokich statystyk przestępczości.
  • „W historii uchodźców na świecie nie chodzi o to, by przeszłe katastrofy determinowały przyszłość ludzi; chodzi o podnoszenie na duchu i inwestowanie w słabszych, którzy mają wielkie marzenia”.
  • Wraz z dokładniejszymi narracjami, uchodźcy potrzebują lepszych możliwości inwestycyjnych w postaci dostępu do kapitału i wsparcia na miejscu. W 2017 r. platforma pożyczek społecznościowych Kiva współpracowała z UNHCR i innymi instytucjami finansowymi w celu uruchomienia Światowego Funduszu na rzecz Uchodźców. W ramach tego programu 18 000 uchodźców otrzymało 14 milionów dolarów, a kolejne badanie wykazało, że wskaźnik spłaty wyniósł 95,5%.
  • Przedsiębiorcy-uchodźcy potrzebują również szkoleń, mentoringu, finansowania, przestrzeni biurowej i innych form wsparcia, aby pomóc im w zdobywaniu umiejętności i zakładaniu firm. W regionie Esmeraldas w Ekwadorze UNHCR nawiązał współpracę z Papieskim Uniwersytetem Katolickim w Ekwadorze, aby zapewnić uchodźcom i osobom ubiegającym się o azyl szkolenia z podstaw księgowości, oceny rynku i podstaw biznesu. Dzięki temu wsparciu dwuletni wskaźnik niepowodzeń firm uchodźców spadł z 95% do 15%.

O autorze

  • Andrew Leon Hanna jest egipsko-amerykańskim prawnikiem w pierwszym pokoleniu, przedsiębiorcą społecznym i obrońcą praw człowieka. Jest współzałożycielem i dyrektorem generalnym DreamxAmerica, przedsiębiorstwa społecznego, które łączy filmowanie i inwestowanie w celu podkreślenia i wspierania przedsiębiorców-imigrantów w całych Stanach Zjednoczonych.
Rate this post